2017-05-18

Pokaz filmu „Nie jestem twoim murzynem” i spotkanie z producentem filmu

Czwartek, 18 maja | 20:00 | Gdyńskie Centrum Filmowe: sala Warszawa | Pokaz filmu „Nie jestem twoim Murzynem” i spotkanie z producentem filmu Rémim Grellety

Raoul Peck wykorzystując niepublikowane dotąd fragmenty niedokończonej książki Jamesa Baldwina, słynnego afroamerykańskiego powieściopisarza i eseisty, bogaty materiał archiwalnych filmów i zdjęć, opowiada historię segregacji rasowej, prześladowań i walki o prawa Afroamerykanów w USA. Film był nominowany do Oscara® w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Dokumentalny.

W 1979 roku afroamerykański powieściopisarz i eseista James Baldwin napisał list do swojego agenta literackiego, w którym przedstawił projekt, nad którym wówczas pracował – książkę „Remember This House”. Była to historia życia i następujących po sobie zabójstw trzech jego przyjaciół: Medgara Eversa, Malcolma X i Martina Luthera Kinga. Baldwin nie dokończył książki przed swoją śmiercią w 1987 roku. Pozostawił zaledwie trzydzieści stron, a spadkobiercy pisarza powierzyli rękopis reżyserowi Raoulowi Peckowi. Postanowił on sfinalizować zarysowaną w  książce Baldwina historię, tworząc zbudowaną wokół jego słów filmową podróż przez historię Afroamerykanów. Zagłębił się w złożoną spuściznę życia i śmierci trzech wybitnych osobowości amerykańskiego ruchu antyrasistowskiego, które na trwałe zmieniły społeczny i polityczny krajobraz USA.

Peck zestawia liryczną retorykę Baldwina z bogatym materiałem archiwalnym, łączy przeszłość antyrasistowskich ruchów obywatelskich z teraźniejszym działaniem aktywistów z ruchu #BlackLivesMatter. Zadaje też pytania o reprezentację czarnoskórych w Hollywood i poza nim, snuje refleksję nad spuścizną przemocy na tle rasowym, która wciąż przenika USA. Zachęca do znalezienia głębszych powiązań pomiędzy życiem i zabójstwem trzech liderów ruchu walczącego z rasizmem, stawiając pytanie o definicję nie tylko bycia czarnoskórym w Ameryce, ale również bycia innym. Film jest epicką opowieścią o irracjonalnym stosunku do „Innego” i nie dotyczy tylko konfilktu rasowego w USA. Można by ten konflikt uznać za absurdalny, gdyby nie tragiczne skutki, jakie się z nim wiążą.