Niech stanie się światłość

W małej miejscowości na południu Francji naukowcy pracują nad eksperymentem, który może zmienić losy ludzkości. Chcą zbudować pierwszą sztuczną gwiazdę, która miałaby dostarczyć tanią, wiecznie odnawialną i czystą energię. Czy projekt okaże się bezprecedensowym sukcesem, czy jednym z większych niepowodzeń w historii nauki?

W filmie poznajemy historię i idee, które stoją za stworzeniem Międzynarodowego Eksperymentalnego Reaktora Termonuklearnego ITER (International Thermonuclear Experimental Reactor). To tam trwają prace nad budową sztucznej gwiazdy. Celem tego eksperymentu na międzynarodową skalę jest zbadanie możliwości pozyskania energii z kontrolowanej fuzji jądrowej. ITER to drugi najdroższy w historii program badawczy – za programem Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Proces fuzji jądrowej stanowi alternatywę do obecnego sposobu pozyskiwania energii jądrowej i do innych eksploatujących naszą planetę metod pozyskiwania energii ze złóż węgla, ropy naftowej, gazu. Dlaczego korzystamy częściej z tych ostatnich rozwiązań? Autorzy filmu mają prostą odpowiedź – jest to dla nas łatwiejsze, a ludzie są z natury leniwi, więc z trudem decydują się na poszukiwanie lepszych rozwiązań.

W filmie poznajemy nie tylko technologiczne rozwiązania, fizyczne reakcje wyjaśnione za pomocą przystępnych animacji na ekranie, tłumaczących założenia projektu. Odkrywamy także historie naukowców, którzy związali swoje życie z projektem. – Idea jest taka, abyśmy w przyszłości mogli napełnić butelkę wodą morską i tę niewielką ilość wody włożyć do maszyny, aby uzyskać energię. Każdy litr wody mógłby dać taką ilość energii, jaką pozyskujemy z 350 litrów ropy naftowej – tłumaczy doniosłość projektu pracownikom budowy jeden z naukowców. – Od kiedy miałem 14 lat, chciałem wybudować tę maszynę – wyznaje jeden z naukowców. A jeden z pracowników wtóruje mu: To moje marzenie, aby każdy kraj na Ziemi miał równy dostęp do energii. Czy te idee się ziszczą? I czy stanie się to za życia bohaterów filmu?